Napracowałeś się nad przygotowaniem swojego wystąpienia. Prezentacja w Power Point’cie dograna, dopracowany scenariusz. Ty tryskający energią i humorem. Widzisz jak ludzie z coraz większym zainteresowaniem słuchają Twojej prezentacji.

I co? I w pewnym momencie ktoś „strzela Ci w kolano” i w ciągu kilku sekund widzisz jak cały zapał Twojej widowni ulatuje jak powietrze z przedziurawionego balonika. Ja przeżyłem coś takiego podczas szkolenia w Żninie, gdy prezentowałem najnowszy program komputerowy dla nauczycieli, który powstał w wydawnictwie, dla którego pracowałem.

Na sali było ponad 30 osób, matematyków, którzy z ciekawością słuchali mojej opowieści o naszym najnowszym oprogramowaniu do tworzenia prac klasowych. Prosty w obsłudze, funkcjonalny i co najważniejsze, długo oczekiwany przez nauczycieli. Produkt, wyręczający w ich w żmudnym procesie wymyślania zadań na klasówki i sprawdziany.

Rzeczywiście prezentacja spotkała się ze sporym zainteresowaniem. Uczestnicy zadawali pytania. Widziałem, że moje odpowiedzi ich satysfakcjonują do momentu gdy… jedna z nauczycielek powiedziała:

„Ja testowałam ten program na Waszej stronie internetowej i muszę powiedzieć, że nie kupię go gdyż jest za mało zadań. Poza tym uważam, że ćwiczenia są źle dobrane”.

Już w sekundę po tym jak pani „Szczera” to powiedziała, zauważyłem, że z moich słuchaczy uszło całe powietrze a raczej zapał do zakupu programu.

Dlaczego ta opinia tak mocno zaważyła na efekcie mojej prezentacji? Dlatego, że była wypowiedziana przez jednego z nich – nauczyciela. Ja jestem tylko „gadającą” głową, wynajętą przez wydawnictwo.

Jak się ratować?

Jednym ze sposobów jest odwołanie do grupy i zapytanie: „Czy ktoś z państwa testował nasz program i ma odmienne zdanie?” Skoro „zaatakował” nas jeden z uczestników, spróbujmy „poratować się” wiarygodną opinią innej osoby, tym razem pozytywną.

Na moje nieszczęście nikt inny nie próbował pracować na naszym programie online. Pozostało mi zatem samemu bronić resztek honoru tego skądinąd, dobrego produktu: „Proszę Państwa, różne są Wasze oczekiwania wobec programu, różnych macie uczniów w swoich klasach. Dla kogoś zadań jest za mało. Dla innego nauczyciela będzie ich w sam raz. Komuś nie podoba się dobór zadań a ktoś inny będzie zadowolony z proponowanych przez nas zestawów bo akurat trafią one w jego gust i poziom uczniów. Mam do Państwa jedną prośbę – zapoznajcie się sami z tym programem i oceńcie jego funkcjonalność i przydatność dla siebie. Potem podejmijcie decyzję o ewentualnym zakupie.”

Chciałbym abyście zapamiętali dwie rzeczy z tej historii:

1. Zawsze opinia osoby reprezentującej daną grupę zawodową, społeczną czyli jednego z widzów jest dla uczestników wystąpienia często bardziej wiarygodna od opinii wygłaszanych przez mówcę.

2. Spróbuj zrównoważyć negatywną opinię jednego widza, pozytywnym zdaniem drugiego. Jak się nie uda, podejmij nierówną walkę i jak tylko możesz, wpłyń na ostateczną opinię uczestników Twojej prezentacji.